Horror w Radomiu !!! Brawo Juniorzy !!!

UKS PLAS Warszawa vs. RCS Czarni Radom

I MECZ – szczęśliwy Nieporęt

Nie zdążyliśmy jeszcze całkiem ochłonąć po wydarzeniach w dwumeczu z Mławą, tymczasem przed nami pojawiło się kolejne, duże wyzwanie w postaci drużyny RCS Czarni Radom.
Napięty terminarz sprawił, że musieliśmy rozegrać kolejną fazę play off już w następnym tygodniu, w trakcie zgrupowania zimowego w Nieporęcie. Pierwszy set to dominacja zespołu z Radomia, szczególnie w elementach zagrywki i ataku. Wysoka wygrana 15:25 przyniosła zbyt duże rozluźnienie w szeregach drużyny przeciwnej, tymczasem nasz zespoł wyszedł na boisko niezwykle zmotywowany.
Rewelacyjna gra zespołowa, świetna współpraca w bloku i obronie, mocna zagrywka, świetne rozegranie Kuby Wąsika i fenomenalna skuteczność naszego atakującego Huberta Gołębiewskiego – te czynniki złożyły się na największą niespodziankę, jaką udało nam się do tej pory sprawić. Wygrywamy kolejne sety 25:14, 25:19, 25:16 i cały mecz 3:1!!! Coś niesamowitego!

II MECZ – rewanż w Radomiu

Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na odpoczynek, ponieważ już dzień później byliśmy w drodze do Radomia na mecz rewanżowy. Podchodziliśmy do rewanżu z dużym szacunkiem do przeciwnika, jednak czuć było
w powietrzu, że jesteśmy w stanie sprawić kolejną niespodziankę. Pierwszy set to znów bardzo dobra gra drużyny Czarnych i przegrywamy 25:20. Drugi set to z kolei koncertowa gra w naszym wykonaniu, pewna zagrywka,dobra gra w przyjęciu i ataku i wygrywamy 17:25. Wynik 1:1 w setach oznacza, że potrzebujemy już tylko jednej partii, by cieszyć się z awansu do następnej rundy. Gospodarze nie zamierzali jednak składać broni. Niesieni dopingiem swoich kibiców wygrywają dwa kolejne sety 25:12 i 25:22 i cały mecz rewanżowy w stosunku 3:1. O tym, kto awansuje dalej miał zadecydować kolejny dla nas złoty set…

[su_highlight background=”#ffec99″]ZŁOTY SET – eksplozja radości[/su_highlight]

15 minut dzieliło nas od złotego seta i tyle czasu mieliśmy, żeby odmienić swoją grę. I wraz z początkiem decydującej partii wydawało się, że udało nam się tego dokonać. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy złotego seta, wychodząc na dwupunktowe prowadzenie. Przy zmianie stron prowadziliśmy 8:7 i w tym momencie coś pękło w naszym zespole, popełniliśmy kilka prostych błędów, które rywal pewnie wykorzystał. Przegrywaliśmy już 14:10 i wydawało się, że nie uda nam się sprawić niespodzianki. Rozpędzony rywal wydawał się nie do zatrzymania… Jednak nasz zespół już nie raz pokazał, że zawsze walczy do końca, niezależnie od wyniku. Przy wyniku 14:11 dla Radomia na zagrywkę wszedł nasz młody środkowy, Daniel Trzciński. Spektakularny pojedynczy blok Bartka Fronczaka, świetna zagrywka Daniela, bardzo dobra gra w obronie, dobre wystawy Wąsika i pewne kontrataki Huberta Gołębiewskiego pozwoliły nam odrobić straty. Oba zespoły walczyły do upadłego o każdą piłkę a emocje sięgały zenitu. Po niesamowitej walce udało nam się przełamać rywala i wyjść na prowadzenie 19:20. W tym momencie na zagrywkę udał się Kuba Wujkowski, rogrywający kolejne już świetne spotkanie. Świetny serwis po prostej, piłka po przyjęciu przeciwników dotyka sufitu i…
WYGRYWAMY ZŁOTEGO SETA 19:21!!! WYGRYWAMY W DWUMECZU I ELIMINUJEMY CZARNYCH RADOM, co oznacza, że… niezależnie od wyniku następnego dwumeczu AWANSUJEMY DO ĆWIERĆFINAŁÓW MISTRZOSTW POLSKI JUNIORÓW!!!

Pisząc tę relację co chwilę kiwałem głową, dalej do końca nie dowierzając w to, co osiągnęliśmy. BRAWO PANOWIE! JESTEM Z WAS OGROMNIE DUMNY! Zasłużyliśmy na to 🙂

Teraz przed nami kolejny dwumecz, tym razem naszym przeciwnikiem będzie drużyna KS Metro Warszawa II, a stawką udział w turnieju finałowym Mistrzostw Mazowsza.